W niedzielę odbył się wernisaż wystawy malarstwa 𝐊𝐚𝐭𝐚𝐫𝐳𝐲𝐧𝐲 Ś𝐫𝐨𝐝𝐨𝐰𝐬𝐤𝐢𝐞𝐣 𝐩𝐭. "𝐖𝐢𝐝𝐳𝐢𝐞ć 𝐧𝐢𝐞𝐰𝐢𝐝𝐳𝐢𝐚𝐥𝐧𝐞".
O wystawie:
Im mniej tym więcej. Im mniej w obrazie widoczne, tym większe pole do naszych własnych interpretacji. Sztuka powinna budzić w nas duchowe doznania. Widz koncentrując się na kontemplacji barw nałożonych w różnym natężeniu, zostaje przeniesiony przez malarkę do magicznego świata, do przestrzeni, gdzie panuje spokój, bezruch i cisza. Prezentowane na wystawie prace, charakteryzują się sterylnością oraz precyzją wykonania. Czystość formy jest elementem kluczowym.
Żyjemy zbyt szybko, pędzimy przez całe życie w niespotykanym tempie. Dbamy o własne ciała zapewniając sobie wysoki komfort życia, ale mimo to gubimy się w zaciekłej rywalizacji zawodowej i społecznej, zapominając o potrzebach duszy. Człowiekowi brakuje wytchnienia, umiaru, równowagi wewnętrznej. Tworząc minimalistyczne obrazy geometryczne czy też figuratywne, malarka ofiarowuje Odbiorcy odrobinę ciszy, spokoju, harmonii.
Wystawę można oglądać do końca października.